Notebooki prawie biznesowe

Franek   10 kwiecień 2017   Możliwość komentowania Notebooki prawie biznesowe została wyłączona

Biznesowy znaczy drogi, a w przypadku notebooków także wydajny, wygodny i doskonale wykonany. Część użytkowników chętnie zachowałaby podstawowe zalety laptopów biznesowych, nie płacąc jednak za nie tak dużo. Do pewnego stopnia można to osiągnąć wybierając spośród mniej prestiżowych serii.

Lenovo: ThinkPad L, IdeaPad 700, ThinkPad E

Biznesowy znaczy drogi, a w przypadku notebooków także wydajny, wygodny i doskonale wykonany

fot. hp.com

Prestiżowe logo ThinkPadów można znaleźć także na laptopach o umiarkowanej cenie (ok. 5000-6000 zł). Trzeba tylko zamiast rzucających na kolna modeli T i X wybrać bardziej ekonomiczne ThinkPad E/L. Aktualnie nawet stosunkowo tanie notebooki ThinkPad E 460 można wyposażyć w matryce Full HD, procesory Intel Core i5/i7 U i dedykowane karty graficzne Radeon. Nie należące do ThinkPadów laptopy Lenovo IdeaPad 700 mają nawet karty GeForce GTX 940m (https://www.notebookcheck.pl/NVIDIA-GeForce-940M.134979.0.html).

Wydajność Thinkpadów L i E, oraz Ideapadów 700 jest bardzo zbliżona do tej, którą oferują flagowe modele Lenovo. Czego więc im brakuje? Na pewno są cięższe od swoich elitarnych odpowiedników, mają też raczej plastikowe niż aluminiowe obudowy.

Dell Vostro

Po przejściu na 6 generację procesorów Intel Core różnice między biurowymi Dell Vostro, a biznesowymi Dell Latitude 3000 nieco się zatarły. W tym momencie te pierwsze są dobrze wykonanymi i wydajnymi laptopami, na których pracuje się całkiem wygodnie. Procesory Intel Core i5 U, karty graficzne Radeon R5 i 16 GB RAM sprawiają, że nie trzeba na nie czekać. Trochę gorzej jest z matrycami, gdyż Dell Vostro oferowane są raczej z dość tanimi wyświetlaczami. Do pracy wystarczają i wyposażając firmę warto zwrócić uwagę na Vostro 15 3000, który minimalnie jedynie różni się od droższego od siebie Latitude.

HP ProBook 400

Jedna z pierwszych serii biurowo-biznesowych, które przestawiono na procesory Intel Skylake to właśnie ProBooki 400. Dzięki zmianie architektury udało się je znacznie wyszczuplić, a jednocześnie zapewnić im całkiem sporo mocy. HP ProBook 450 G3 to wydajny model z kartą grafiki AMD Radeom R7, solidnym procesorem Intel Core (do i7-6500 U) i szybkim dyskiem SSD. Jego wydajność nie różni się od tej jaką prezentują EliteBooki, jest też naprawdę dobrze wykonany.  Odstaje od droższych modeli jedynie pod względem obrazu i nieco przekracza ich poziom emisji. Różnice nie wydają się jednak większe niż ta w cenie.

Między laptopami z najwyższej biznesowej półki, a tymi które z ledwością zaliczają się do tej kategorii występuje niewielka kilku-kilkunasto procentowa różnica wydajności. Klawiatury są podobnie wygodne, ale w kilku sprawach widać różnicę. Przede wszystkim obudowy laptopów biurowych nie budzą takiego zaufania. Producenci starają się też oszczędzać na matrycach (często słabe oddanie kolorów, typ TN, niekiedy niedostępna rozdzielczość powyżej HD Ready).

Dell Vostro nie zastąpi ThinkPada T, ale na pewno jest dość użyteczny. Podobnie inne modele z pogranicza biznesu.